Ahmed ubrał buty i ruszył za żmijami...Kiedy dotarł do pałacu zobaczył, że żmij zebrało się nieprzebrane morze... a Władca Żmij rzekł do niego: -Myśliwy Ahmedzie, zamknij oczy i chodź! Stąpaj po grzbietach żmij bez obawy. Dziś nikt nie ośmieli się cię tknąć!...pojawiła się też córka Króla Żmij, Biała Żmija, podniosła głowę i rzekła... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz